Przepis na te babke znalazlam na blogu Moje Wypieki, ktory zreszta nie pierwszy raz jest dla mnie inspiracja.
A robi sie tak:
Składniki:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 4 jajka
- 100 g cukru
- 7 łyżek mąki (więcej niż płaskich)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g zmielonych orzechów laskowych
- 1 łyżeczka kakao
- 100 g masła
- szczypta soli
Utrzec czekolade na najmniejszych oczkach i zemlec orzechy laskowe. Białka oddzielić od żółtek. Ubić ze szczyptą soli na sztywną masę. Pod koniec ubijania dosypywać cukier, dalej ubijając. Dodać żółtka, ubić.
Stopic maslo.
W osobnym naczyniu wymieszać mąkę, zmielone orzechy, proszek do pieczenia, startą czekoladę, kakao. Wszystko dodać do masy i wymieszać. Na końcu dodać roztopione, przestygniete masło, wymieszać.
Piec w keksówce lub formie na babkę w temperaturze 175ºC przez około 40 - 45 minut (ja pieklam w silikonowej formie 45 min.), do tzw. suchego patyczka.
Wystudzić, polać polewą czekoladową. (Ja uzylam tej samej polewy orzechowej, co do poprzedniego mazurka. I migdalow do dekoracji.)
I musze dodac, ze jest naprawde smaczna. Nie za slodka, w miare wilgotna. I rodzinie smakowala. A to najwazniejsze. :)
Ale tak sobie wlasnie pomyslalam, ze rodzynki by nie zaszkodzily tej babce. Ani odrobina miodku. Sprobuje nastepnym razem dodac. Zobaczymy co wyjdzie.
1 komentarz:
Wygląda smakowicie... :)
Prześlij komentarz