wtorek, 15 kwietnia 2008

Chleb na zsiadlym mleku

Czyli nieco zmodyfikowany i uzupelniony przepis Bahusa.

Skladniki:
  • 450 g maki pszennej chlebowej
  • 1 szklanka zsiadlego mleka
  • 1 jajko
  • 10 g drozdzy
  • 5 g soli
  • odrobina cukru
Drozdze rozetrzec z cukrem. Podgrzac nieco zsiadle mleko i dodac do niego 150 g maki oraz drozdze. Wymieszac i pozostawic w cieplym miejscu, aby rozczyn podrosl (ja zostawilam w kuchni na jakies 30-40 min., rozczyn lekko sie podniosl).

Gdy rozczyn podrosnie roztrzepac go starannie lyzka dodac pozostale 300 g maki, sol oraz jajko i wyrobic ciasto. (Ja zgodnie z oryginalnym przepisem dalam 1,25 szklanki mleka. Jednak ciasto bylo bardzo lepkie i mokre i musialam dodac jeszcze sporo maki podczas wyrabiania. Dlatego proponuje zredukowac ilosc mleka do 1 szklanki i wtedy powinno byc ok). Nastepnie zostawic na 1- 2 godz. w cieplym miejscu az podwoi objetosc.

Ciasto wylozyc na blat, lekko je "odgazowac", wyrobic przez chwile. Nastepnie wlozyc do formy (idealnie nie powinno zajac wiecej niz polowe objetosci formy) i odstawic do wyrosniecia na ok. 45 min. Posmarowac oliwa. Wlozyc do nagrzanego do 225°C piekarnika. Piec ok. 10 min, nastepnie zmniejszyc temperature do 190° i piec jeszcze przez ok. 20-30 min.


Chleb jest smaczny, ma zwarta strukture, co sprawia, ze bardzo dobrze sie kroi. To dobry sposob na wykorzystanie zsiadlego mleka, z ktorym nie wiadomo co zrobic i ktorego nikt nie chce pic. ;)

Brak komentarzy: