Bo ze slodkosci to ja najbardziej lubie... marchewke! (No dobrze, moze ze slodkosci to nie, ale z warzyw - na pewno!)
Marchewka, marchewka.... Juz bedac dzieckiem uwielbialam podgryzac swieza, surowa marchewke. Pamietam tez jak rodzice robili sok w takiej wielkiej sokowirowce. Byl pyyyyszny.
Ostatnio bedac na targu nakupilismy mnostwo marchewki. Glownie z mysla o naszych dwoch krolikach i wlasnie swiezym soku. Dlaczego by jednak nie wykorzystac jej jeszcze w inny sposob? Przepis na ciasto marchewkowe pochodzi od Marty Gessler.
Skladniki:
ciasto:
- 1 i 1/4 szkl. oleju (dalam oliwe z oliwek)
- 4 jaja
- 2 szkl. drobno utartej marchewki (Ja wykorzystalam po prostu to, co zostalo mi po robieniu soku z marchewki + jako ze ta starta marchewka byla bardzo sucha, dodalam jeszcze szklanke soku)
- 2 szkl. maki
- 2 szkl. cukru
- 2 lyzeczki proszku do pieczenia (dalam nieco mniej)
- 2 lyzeczki cynamonu (dalam nieco wiecej)
- 2 lyzeczki sody (dalam nieco mniej)
- szczypta soli (zapomnialam dodac ;))
- orzechy
- rodzynki
- czubata lyzka kakao
- 4 lyzeczki cukru
- lyzeczka masła
- 2 lyzeczki zimnej wody
Ciasto: jaja utrzec z cukrem na puszysta mase. Dodawac stopniowo make i olej, na koncu marchew, proszek do pieczenia, sode, cynamon, orzechy i rodzynki. Piec w temp. 180 st., ok. 40 min.
Polewa: wszystkie skladniki polaczyc i gotowac na bardzo malym ogniu az do rozpuszczenia cukru. Smarowac zimne ciasto.Rezultat: absolutnie pyszne, wilgotne ciasto o smaku... hmm... tak naprawde ciezko wyczuc w nim marchewke, bardziej przypomina piernik.
4 komentarze:
Uwielbiam ciasto marchewkowe:)) Chce sie pochwalic ze wlasnie zalogowalam sie w Zwiazkach Mieszanych:))Super! dzieki za wskazanie stronki. Goraco pozdrawiam. Agata
No ja wlasnie od piatku tez uwielbiam ciasto marchewkowe! I wszyscy, ktorzy probowali wczoraj tez je uwielbiaja. :D
Fajnie, ze zalogowalas sie na Zwiazkach Mieszanych. Witam w imieniu moderacji. ;)
Ja od dawna juz kocham ciasto marchewkowe, no i ponoc to jedna ze szwajcarskich specjalnosci! choc niewiele osob o tym wie :)
Pozdrawiam!
A te szwajcarska specjalnoscjak sie robi? Podobnie do tego, co podaje M. Gessler?
Prześlij komentarz