niedziela, 8 czerwca 2008

Hiram skandynawski

Czyli przetworow ciag dalszy. :) I dalszy ciag testowania przepisow zamieszczonych na moim ulubionym forum - tutaj.

Składniki:

  • 1 kg rabarbaru
  • 1 kg cukru
  • 3 lyzki imbiru
  • skorka otarta z 1 cytryny

Rabarbar pokroic na małe kawalłki, wymieszac z cukrem, imbirem i otarta skorka z cytryny (najlepiej na sredniej tarce). Nastepnie zostawic na noc pod przykryciem w szklanym naczyniu (u mnie te role z braku innych przydasi pod reka spelnily... 2 karafki na wode :D).

Nastepnego dnia gotowac na malym ogniu az rabarbar bedzie miekki. Po godzinie gotowania zrobic probe wylewajac krople marmolady na talerzyk i zadrapac przez srodek nozem. Jesli marmolada sie nie zlewa, to znaczy, ze jest gotowa (ja musialam jednak sporo dluzej gotowac, a i tak z rezultatu "niezlewalnosci" nie bylam do konca zadowolona).

Goraca konfiture wlac do czystych, wyparzonych słoikow. Dobrze zamknac i przewrocic do gory dnem.

Uwage mam podobna jak do poprzedniego przepisu. Konfitura jest pyszna, ale nie ujmie jej smaku dodanie jednak mniejszej ilosci cukru i zredukowanie imbiru o polowe (smak imbiru przy 3 lyzkach jest bardzo ostry). Tak czy inaczej goraco polecam!

2 komentarze:

Bea pisze...

Widze, ze i Tobie hiram posmakowal :) ja rowniez dalam o wiele mniej cukru (polowe) a smak i tak jest wysmienity :)
Pozdrawiam!

Ksiezniczka z Krainy Deszczowcow pisze...

Tak, ten hiram jest rzeczywiscie bardzo dobry. No i u mnie zamiast tygodnia truskawkowego rabarbar na tapecie...