czwartek, 16 października 2008

Brownies z malinami

Dzis jest czekoladowo. Czekoladowo-malinowo. Ciasto powstalo na zbiorcza impreze w pracy zorganizowana dla szefowej, ktora jest Angielka. Sadzilam wiec, ze brownies powinny jej smakowac. Pomysl zaczerpniety zostal ze strony BBC food.

Skladniki:

  • 350 gr czekolady (50-60% kakao)
  • 250 gr masla
  • 3 jajka
  • 250 gr ciemnego cukru
  • 110 gr przesianej maki
  • 1 lyzeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 175 gr malin
Maslo i czekolade rozpuscic w kapieli wodnej. Ubic jajka na piane, dodac cukier. Dalej ubijac, az masa zwiekszy objetosc. Wlac stopniowo mase czekoladowa i zamieszac. Dodac make, sol i proszek do pieczenia.

Na wysmarowana maslem blache wylac polowe masy, ulozyc maliny i przykryc reszta ciasta. Piec w piekarniku nagrzanym do 170°C ok. 40 minut. Sprawdzic patyczkiem czy gotowe. Pokroic w kwadraty i poczekac az przestygnie. Oprzec sie pokusie natychmiastowego spalaszowania. ;)

Te brownie sa naprawde przepyszne! Slodkie, mocno czekoladowe, wilgotne, ehhh... maliny komponuja sie idealnie! Wszystkim w pracy smakowaly i wydaja sie byc idealnym rozwiazaniem na popoludniowy podwieczorek do kawy lub herbaty.

3 komentarze:

Malta pisze...

Bardzo eleganckie :)

Ksiezniczka z Krainy Deszczowcow pisze...

Hmmm... do bardzo eleganckich troche im brak jednak. Mysle, ze nastepnym razem spokojnie moglabym upiec w nieco mniejszej formie - beda wtedy wyzsze i zgrabniejsze.

Malta pisze...

Mnie się i tak podobają. Pożarłabym je bez chwili wahania